Happy New Year!!!

O tym, jak szybko zlecial ten rok, moze innym razem... Dzisiaj, z tego miejsca, z deszczowego Londynu, chcilismy zyczyc Wszystkim szampanskiej zabawy sylwestrowej i Szczesliwego Nowego Roku!!! Nie wiem czy dla nas bedzie w stanie byc lepszym niz ten miniony :)







My, stety, niestety, spedzamy wieczor rodziennie ( Milan ma jutro na 4:30 do pracy, TAK- 4:30 rano!! ) Ale mysle, ze lampka szampana, sushi i POLSAT umila nam te Sylwestrowa noc :)





Jeszcze raz zyczymy Wszystkim

SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU!!!

Marta&Milan&Nelly















Sunday, last in 2013

Kocham dni, kiedy nie musimy nic robic :) 
Spimy do 11, jedziemy do kosciola, jemy wspolny, chinski obiad z przyjaciolmi (pozdrowienia dla Marty i Grilla :). Wracamy i lenimy sie na kanapie :) Idealnie. 

Tematem dzisiejszych lektur byla moda, ale nie ta wspolczesna. Poczatki i wielkie niewiadome. 



Dzisiaj rowniez dotarly do nas kartki swiateczne (ktore zamowilam 3 tygodnie temu!), chyba troche za pozno... :)




OUR WEDDING: Tort

...to coś więcej niż słodki deser dla gości...
to namiastka slodkiego zycia nowozencow :)



Tort byl smietanowo-czekoladowo-malinowy, oczywiscie :) i byl pyyyyyyyyszny :)

I mamy juz po Swietach, zlecialo. Na szczescie od jutra znowu mozemy cieszyc sie wolnym od pracy dniem. Wybieramy sie do ikei i planujemy kupic poduchy na sofe, jakas mala chociaz zmiana jest wskazana :)
Moze uda mi sie rowniez namowic meza na maly spacerek po centrum handlowym... mam kilka planow do zrealizowania :) 

Dobranoc, Marta G x 



BOXING DAY

Północ. Świecący każdej nocy pustkami parking przed jednym z centrów handlowych stolicy zaczyna zapełniać się przestępującymi z nogi na nogę ludźmi. I choć palce przymarzają do rękawiczek nikt swojego miejsca w kolejce nie ma zamiaru odpuścić... Tak zaczyna sie Boxing Day w Londynie.
Ja postanowilam poczekac do rana jednak. Jako, ze nie mam w planach kupna niczego konkretnego, jem w spokoju pozne sniadanie, ubieram sie i wychodze... troche sie boje tych tlumow, ale ide, moze "cos" wyhacze...







Marta G x 



Christmas!!!!!!!!!!!!!!!!

TAK! To juz!! :)) 
Zycze Wszystkim Znajomym, jak i Czytelnikom zdrowych, wesolych, spokojnych Swiat Bozego Narodzenia!! Oby bylo rodzinnie i wspaniale, a czas mijal wolno i wolno... MERRY CHRISTMAS!!! 











Obzarta i szczesliwa, Marta G x 

PS: chyba musialam byc w tym roku baaaaaardzo grzeczna! :) DZIEKUJE:*





It's Sunday!

Patrzac za okno, trudno uwierzyc, ze za kilka dni Swieta... +12 stopni, slonce i zero sniegu oczywiscie, eh :( Normalnie to wcale bym nie narzekala, ale raz w roku moglo by sypnac! Generalnie w ogole nie czuje atmosfery swiatecznej... i jak tu siedze, z reka na sercu, przysiegam-  TO NASZE OSTATNIE SWIETA W LONDYNIE.
Zakupy juz prawie skonczone, prezenty prawie spakowane. Mam ochote zrobic  jakies ciasteczka... Moze zna ktos dobry przepis? Najlepiej orzechowe :)







Choinka u nas juz ubrana... prezenty czekaja na rozpakowanie :)


...i nie wiem czy mi sie wydaje, ale jutro znowu poniedzialek!?


Marta G x 







OUR WEDDING: dekoracja stolow

Nasze przygotowania do slubu i wesela trwaly poltorej roku ( jeden z lepszych okresow w moim zyciu!!!), w zwiazku z czym mialam dosc duzo czasu na dopiecie wszystkiego na ostatni guzik. Tak bylo rowniez z dekoracja sali, a wlasciwie tylko stolow ( surowy klimat miejsca byl cudny). Zdecydowalam sie na wysokie, szklane wazony z bukietami z gipsowki i gozdzikow. Nierozlacznym elementem byly zwisajace, krysztalowe girlandy. Po calym stole byly rowniez rozsypane przezroczyste, krysztalowe kamyki, niestety nie udalo sie ich uwiecznic :(



Bukiety w wazonach byly tylko na okraglych stolach, natomiast na naszym stole byla niska wiazanka oraz bukiety druhen. 


Nad naszym stolem przecudny zyrandol ze swiecami oraz wiszacymi rozami.


( gdybym mogla cos teraz zmienic to usunelabym te sztuczne bukiety nad kominkiem za nami, paskudne byly:/ )


Tymczasem ja zaczynam cieszyc sie wolnym weekendem! :) jutro sprzatanie i prace domowe, a pozniej ostatnie zakupy swiateczne z mezem :) coraz blizej Swieta... 

Marta G x 

PS: jesli komus przeszkadza moja pisownia (w sensie brak polskich liter) to bardzo przepraszam, ale moj Mac nie posiada polskiego oprogramowania. Przepraszam. 




Dieta dla zdrowych włosów


Dzięki zabiegom pielęgnacyjnym i odżywczym maseczkom włosy odzyskują witalność i połysk. To nie podlega dyskusji, ale...

warto jednak pamiętać, że wzmacnianie kosmyków od zewnątrz, powinno iść w parze z odpowiednią dietą. Tylko w takim połączeniu nasze włosy będą wyglądać jak po wyjściu od fryzjera – nie tylko będą pięknie lśnić.
Witaminy i składniki mineralne oddziałują nie tylko na włosy, ale i na pracę gruczołów łojowych i skórę głowy. Warto zadbać o to, by codziennej diecie nie zabrakło cynku i selenu. W przypadku ich niedoboru pasma tracą swój połysk, nie są podatne na układanie i pojawia się łupież. Można także zaobserwować częstsze wypadanie włosów.
Te składniki znajdziemy w cebuli, ziarnach słonecznika, pomidorach, wątróbce i rybach. Do utrzymania dobrej kondycji pasm niezbędny jest także krzem. Gdy stają się matowe i trudne do rozczesywania, sięgnijmy po mleko, warzywa strączkowe i pokrzywę. Istotnym składnikiem jest również żelazo, które „roznosi” tlen po organizmie. Gdy jest go za mało, można zauważyć zwiększone wypadanie cebulek. Znajdziemy je w jajach, nasionach kminku i wołowinie.
Nie można zapominać także o wapniu, którego niewystarczająca ilość powoduje rozdwojenie końcówek i rozchylenie łusek. Wzbogaćmy więc posiłki o nabiał (mleko, sery), jaja, sardynki, orzechy, mak i warzywa strączkowe. Pamiętajmy także o dawce magnezu, którego niedobór sprawia, że kosmyki są wysuszone.
Znajdziemy go w produktach zbożowych z mąki z pełnego przemiału, otrębach, migdałach, jabłkach oraz kaszy gryczanej. Na odpowiednią strukturę włosa wpływ ma także siarka. Można ją znaleźć w nasionach sezamu, ziarnach słonecznika, podrobach, drobiu. Bogata w ten pierwiastek jest też rzeżucha.
Aby cieszyć się zdrowymi kosmykami, posiłki powinny być bogate nie tylko w składniki mineralne, ale także w witaminy. Jedną z najważniejszych jest wit. A, która zapobiega nadmiernemu łuszczeniu się skóry. Sięgnijmy więc po tran, żółtka jaj, masło, wątróbkę drobiową, a dla wegetarian – żółte, pomarańczowe i czerwone warzywa.
Na połysk pasm wpływa z kolei wit. E. Bogate w nią są kiełki zbóż, groch i otręby. Tak urozmaicona dieta z pewnością pomoże w utrzymaniu włosów zdrowych, lśniących i odpornych na działanie niesprzyjających warunków atmosferycznych.
Ja zegnam Was z miseczka jagod goi, ktore dodaja witalnosci nie tylko wlosom, ale rozniez calemu cialu...



Ciao, Marta G x 

Black&white photo frame wall

Caly korytarz w czarno- bialych zdjeciach, w czarnych koniecznie ramach, to tylko jedno z moich planow, ktore chce przeniesc do naszego nowego domu. Poki co zaczynam pomalu, od kilku zdjec, nasze male mieszkanie w Londynie nie pozwala na nic wiecej niestety.
 Marzy mi sie szeroki hol (ale to na pierwszym pietrze, na parterze "gole" sciany:)), na scianach ktorego beda uwidocznione nasze wszystkie wspomnienia waznych dla nas dni... zaczynam od slubu, kto wie, co bedzie nastepne :)  






Marta G x 



OUR WEDDING: Bukiet

...jaki bedzie, wiedzialam juz jakis rok przed slubem :) Marzylam o bialym, bez zadnych kolorow, z dlugimi lodygami, owienietym biala wstazka. Kwiaty, jakie bralam pod uwage to byly hortensje, eustomy, roze, frezje i gozdziki. Ostatecznie zdecydowalam sie na roze, eustomy i frezje (one byly koniecznoscia!) i co moge napisac... gdy zobaczylam Pana Mlodego z tym pieknym bukietem to prawie sie rozplakalam! Wiem, ze moze to emocje i widok narzeczonego w musze, ale BUKIET tez zrobil swoje... Byl idealny. Dokladnie taki, jak sobie wymarzylam. 




Bukiety boskich pieciu druhen byly rownie piekne, tyle ze troche mniejsze :)


...i ostatnie chwile wolnosci Pana Mlodego :) 



Marta G x 


Stylizacja na chlodne dni



buty, plaszcz, torebka - TkMax

sweter - TheWhiteCompany







Milego wieczoru kochani! Ja dzisiaj po zaledwie dwugodzinnych zakupach stwierdzilam, ze kocham wieczor przed tv z plomieniem zapachowej swieczki... Nic mi wiecej nie potrzeba :)

Marta G x 

Bransoletki J'adore

świeta tuz, tuz, a o problemach z wyborem prezentow chyba nie musze mowic :) Zawsze byly i beda, i tak samo jest w tym roku. Chociaz moze nie do konca... Prezentem, ktory zafundowalam sobie sama :) mam zamiar obdarowac w tym roku bliskich! Mowa tutaj o bransoletkach J'adore. Wykonane z kamieni polszlachetnych. Do wyboru mamy gładką lub fasetowaną fakturę. Kolory trafią w gust każdego, gdyż ich wahlarz jest bardzo szeroki i różnorodny. Każdy kamień posiada jakąś moc i prawie każdy jest przyporządkowany do znaku zodiaku. Najbardziej popularne kamienie to onyks (czarny), agat biały, jadeity (przeróżne kolory), kamienie w kolorach ziemi, czyli kamienie księżycowe i wiele innych.Do bransoletki można sobie zazyczyć srebrną lub pozłacaną zawieszkę w szerokiej gamie kształtów.
Moim zdaniem idealny pomysl na prezent dla mamy, babci, corki czy przyjaciolki. 

Moja kompozycja jest dosc subtelna, tym samym pasujaca do wszystkiego. Od bialej to: muszla biala, kamien ksiezycowy i kamien sloneczny. Serduszko z grawerem imienia mojego meza, piesek z imieniem mojego pupila oraz koniczynka na szczescie :) Poki co posiadam tylko te trzy modele, ale za kazdym razem przegladajac galerie J'adore mam ochote na wiecej! :)




Tutaj kilka kuszacych propozycji:










To tylko namiastka tego co mozna znalesc w ofercie J'adore. Po wiecej odsylam Was do oficjalnej strony na facebooku, gdzie mozna zamowic bransoletki u Pani Oli:

https://www.facebook.com/jadorebransoletki

Mam dla Was rowniez niespodzianke- kod rabatowy -10%, wystarczy podac haslo "londonblondee", przy skladaniu zamowienia.




Marta G x