Magia Świąt

Nadziei – by nie opuszczała. Radości – by rozweselała. Miłości – by obrodziła. Dobroci – by zawsze była - życzę Wszystkim Wesołych Świąt!


Z czym Wam się kojarzą święta Bożego Narodzenia? Ze śpiewem kolęd, zapachem bigosu lub przyprawy do pierników, a może podkradaniem cukierków z choinki? Każdy z nas dostrzega w nich coś innego... Dla jednych są czasem błogiego lenistwa, inni  podkreślają ich religijny aspekt. Są tacy, którzy narzekają, że po świętach czują się jeszcze bardziej zmęczeni, niż przed świętami. Dlaczego tak jest? Ponieważ skupili się nie na tym, co trzeba... Zamiast delektować się świętami - przez 2 dni biegali po sklepach szukając produktów na 100 potraw, następnie sprzątali, gotowali i jedli - wszystko w biegu... Zabrakło czasu na refleksję, na zatrzymanie się, delektowanie się chwilą - zamiast tego, był tylko jeden wielki "maraton".
Usiądźcie wygodnie koło choinki, wypijcue filiżankę dobrej  herbaty lub kawy - wybierzcie jakiś inny rodzaj niż zwykle, poeksperymentujcie. Niech ta chwila sam na sam ze sobą, będzie takim momentem refleksji nad własnym życiem. Postarajcie się dostrzec jego dobre strony. Nie myślcie o tym, co złe, nie złośccie się na innych, zapomnijcie o urazach. Włączcie sobie cicho kolędy lub jakąś inną muzykę, która wprawi Was w nastrój zadumy i wyciszy. Cieszcie sie chwilą. 

Jeszcze raz Wesołych Świąt! 

TUESDAY IN PICTURES

No i nadszedł w końcu ten wyczekiwany czas. Juz jutro od samego rana bedziemy z mężem gotować i piec mazurka, a dzisiaj tylko ostatnie porządki. Dzisiaj w DDTVN pewna Pani, z która przeprowadzano wywiad powiedziała cos bardzo ważnego, co utkwiło mi w pamięci i chyba pozostanie juz na zawsze. Zakupy, porządki, przygotowanie potraw, tysiąc spraw przewija się przez głowę. Jeszcze to i tamto... lista rzeczy do zrobienia jest długa. Żyjąc w ciągłym biegu i stresie zapominamy o tym, co najważniejsze - święta, to czas refleksji, pokoju, spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Jest to piękna okazja, by w niepamięć odeszły kłótnie i nieporozumienia. Stwórzmy świąteczną atmosferę, by móc je przeżyć w pełni, świadomie i radośnie. Kiedy bedziemy wspominać ten czas nie bedziemy myślec o tym jak czyste były okna czy podłogi, ani ile było potraw, ale to, czy było miło i czuliśmy sie kochani. 
Niech te święta nie będą kolejnymi z gatunku "było - minęło". Sprawcie, żeby wspomnienie o nich przez długie lata rozgrzewało Wasze serce.

Tak, to czas dla mnie, są święta. Nic i nikt nie zepsuje mi nastroju. Skupię się na tym, co tu i teraz, odgonie natrętne myśli i będę cieszyła sie chwilą, a zaczęłam dzisiaj od śniadania mistrzów :)


Gdy wracałam z pracy przed kwiaciarnią było miliony Gwiazd Betlejemskich, które ewidentne wpasowały się w kolor moich paznokci :) 



A na koniec ulubienica moich Czytelników - Nelly, pomocnica Świętego Mikołaja, zmęczona po calym tygodniu :)  













MONDAY IN DETAiLS

Do Świąt pozostały dwa dni, a ja dalej nie jestem gotowa. Jutro ostatni dzień pracy i po powrocie zaczynamy wielkie gotowanie. Dzisiaj wybraliśmy się jeszcze po kilka drobnych rzeczy i w końcu kupiliśmy karpia. Uwielbiam smazonego, ale nie cierpię momentu samego zakupu, jako miłośniczka zwierząt nie moge patrzec na biedna rybę, chociaz Bogu dzięki w sklepach w Londynie sa juz zamrożone. 
Tak jak pisałam ostatnio nie czuje do końca magii tych Świąt, bo znowu spędzamy je w Londynie, ale jakoś zawsze jak zakładam moj szalik w kratkę to przypominam sobie o całej tej otoczce świątecznej i lepiej robi mi sie na sercu :)


Szalik - Matalan


Torebka - z mojego butiku


Bransoletka - Guess


Obrączka i pierścionek zaręczynowy - nierozłączna część, pochodzi ze sklepu H.Sammuel.







Enjoy time before Christmas


Zakupy świąteczne juz prawie gotowe, ale jeszcze dzisiaj musimy jechać dokupić kilka rzeczy. Powoli zaczynam czuć świąteczna atmosferę, ale jednak to nie to samo co w Polsce. Pamietam jak w zeszle Święta obiecywałam sobie, ze to nasze ostatnie w Londynie, ale jednak zycie pisze swoje scenariusze i w ogóle nie bierze pod uwagę mojego zdania, trudno. Mamy juz kupione bilety na styczeń, wiec oby te Święta szybko minęły i juz nie moge doczekać sie naszego urlopu! 


Mam juz swoją listę zakupów, jak zwykle :) ale jesli któraś z Was ma cos do polecenia, jakiś fajny kosmetyk lub książkę, piszcie koniecznie! Ostatnio staram sie nadrabiac moje książkowe zaległości i czytam wszystko po kolei co wpadnie mi w ręce :) aktualnie kończę "Małego księcia w nas" i moge Wam ja z czystym sercem polecić! 


Moje postanowienie zdrowego odżywiania sie idzie mi tak dobrze, ze sama w to nie moge uwierzyć :) udało mi sie znaleść nawet naturalny odpowiednik cukru, bez którego nie mogłam wypić kawy, w postaci organicznego mleka skondensowanego. Jest przepyszne i tak samo słodkie jak zwykły cukier, wie ktoś czy w Polsce tez taki dostanę? 







MONDAY

Poniedziałki, kto je lubi? 
Cieżko było się ogarnąć po leniwym weekendzie, ale co zrobic. Szybkie śniadanie, kawa i fruu do pracy! Ten tydzień zapowiada się wyjątkowo ciekawie, szykują się zmiany, a u mnie to zawsze masa niesprzespanych nocy i kilka nowych siwych włosów. Pogoda w Londynie jest coraz bardziej mroźna i niestety bez rajstop już się nie obędzie. W komplecie ze swetrem kaszmirowym i moją ulubioną parką żadna zima mi nie groźna :)


Uwielbiam wrócić do domu po pracy, wskoczyć w dres, zapalić zapachowe woski z YC, zrobić kawę z cynamonem i w takim nastroju jakoś muszę przetrwać tą paskudną zimę...





LAZY SUNDAY

Przeważnie każdy nasz weekend jest zaplanowany od deski do deski, ale co kilka tygodni przypada weekend, kiedy mój mąż pracuje, a ja moge sobie pozwolić na błogie lenistwo całą niedziele :) uwielbiam ten czas, kiedy mogę pobuszować po sieci, nadrobić zaległości na YT, poczytać książkę czy po prostu poleżeć przed tv, oglądając tylko TVN Style :)

Chciałam Wam przy okazji bardzo podziękować za zauroczenie Wami przez Nelly :) "Mimi" ( to jej drugie imię :) kilka dni temu skończyła 5 lat, a wciąż czasami zachowuje się jak kochany szczeniak. Ale za to bardzo mocno potrafi kochać... Jest najlepsza na świecie. 






6 GRUDZIEŃ

Czy mając 26 lat powinno się rezygnować z oczekiwania na Świętego Mikołaja? Nie sądzę :) 
Nelly obudziła mnie o 8 rano i w drodze do łazienki natrafiłam na buty... pełne prezentów!! Wiedziałam, znowu był :) Dzięki Mikołaju, ale wiedz, że spodziewałam się tego, w końcu byłam grzeczna przez cały rok :)













WISH LIST

Grudzień chyba każdemu z nas kojarzy sie ze Świętami i prezentami :) ja w okresie jesienno-zimowym duzo rzeczy nie kupuje, ale za to w grudniu robię sobie taka mała listę rzeczy, które chciałabym dostać albo które poprostu kupie sobie sama :) zazwyczaj nie jest ich nigdy duzo, ale sa to rzeczy dość konkretne.

Torebka Chanel Boy
 chyba jednak najlepiej będzie sie u mnie sprawdzał rozmiar średni ze skory owczej. Długo sie nad nią zastanawiałam, ale na Święta można zaszaleć :) 



Buty New Balance
- ja zwolennikiem sportowych butów na codzień nie jestem w ogóle, ale ostatnio coraz częściej podoba mi sie look z moimi ukochanymi jeansami boyfriends + New Balance właśnie. Najbadziej podobają mi sie te w kolorze granatowym w połączeniu z blekitem lub szarym.





Pierścionki Pandora
- jedyna biżuteria, która noszę codziennie jest moja obrączka, pierścionek zaręczynowy i łańcuszek Tiffany. Pasują do wszystkiego, zawsze i wszędzie. Teraz chciałabym dodać rownież do nich 2 lub 3 cienkie pierścionki od Pandory, najbardziej podobają mi sie te gładkie i kółeczkowe :)