WYGRAJ Z CELLULITEM



Problem pomarańczowej skórki dotyczy wielu kobiet. Co ciekawe, dotyka on także panie, które mogą pochwalić się wyjątkowo zgrabną sylwetką. Te, które mają kilkanaście, jak i kilkadziesiąt lat. Choć walka z nim nie należy do najprostszych i zajmie trochę czasu, to warto podjąć to wyzwanie.
Cellulit to nic innego jak nierównomierne rozmieszczenie pod skórą wody i tkanki tłuszczowej, które wiążą się z przerostem komórek tłuszczowych w organizmie. Miejsca, w których jest on najbardziej widoczny to górne partie ud oraz pośladki i brzuch. Jednak wiele kobiet boryka się z problemem pomarańczowej skórki także na wewnętrznej część ramion.
Wina hormonów?
Możemy wyróżnić dwa rodzaje cellulitu – wodny i lipidowy. Ten pierwszy powstaje między innymi wtedy, gdy organizm przygotowuje się do ewentualnej ciąży i zaczyna gromadzić większe zapasy wody i tłuszczu. W konsekwencji przesuwają się one bliżej wewnętrznej warstwy skóry, co skutkuje tym, że na je powierzchni pojawia się nieestetyczna skórka. Lipidowy występuje z kolei w głębszych warstwach skóry, tam gdzie znajdują się komórki tłuszczowe. Jeżeli z jakiegoś względu nie dochodzi do ich rozpadu zaczynają one pęcznieć i zamieniać w cellulit.
Choć powstanie pomarańczowej skórki to problem powiązany zarówno z naszą dietą, jak i trybem życia (np. używkami takimi jak alkohol, papierosy czy siedzącą pracą), to często jest on także związany z gospodarką hormonalną organizmu. Dlatego też często walka z nim nie przebiega tak skutecznie, jak byśmy tego oczekiwały.
Kremy nie wystarczą
Mimo że walka z cellulitem nie zawsze jest równa, nie musimy się poddawać. Najlepszym sposobem na to, jak można się z nim uporać jest regularny wysiłek fizyczny, który każdorazowo trwa minimum 30 minut. Dopiero bowiem po tym czasie rozpoczyna się spalanie kwasów tłuszczowych. Najlepszym rozwiązaniem będą te ćwiczenia, dzięki którym spala się stosunkowo dużo kalorii w krótkim czasie – może to być bieg, jazda na rowerze, pływanie czy intensywny taniec. Warto także regularnie wykonywać ćwiczenia na tę partię ciała, na której jest widoczny cellulit. Mogą to być pajacyki i wymachy nóg, przysiady, a także serie tzw. „brzuszków”.
Świetnym uzupełnieniem do ćwiczeń są także różnego rodzaju specjalistyczne kremy i balsamy. Nie da się jednak ukryć, że bez diety i aktywności fizycznej na niewiele się one zdadzą. Dlatego też w codziennej diecie starajmy się znacząco ograniczyć ilość spożywanej soli, która zatrzymuje wodę w organizmie i wzbogaćmy ją o produkty moczopędne takie jak żurawina, arbuz czy seler.
Pamiętajmy także o dobrodziejstwach nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, omega-6 i omega-9. Znajdziemy je w tłustych rybach, orzechach i olejach roślinnych. Przy zbilansowanej diecie, regularnych ćwiczeniach i odpowiednim trybie życia z walki z cellulitem możemy wyjść zwycięsko.

• jedną z metod, która daje dobre rezultaty w walce z cellulitem, jest skorzystanie z dobrodziejstw rolek masujących, które znajdują się zazwyczaj na siłowniach lub w gabinetach odnowy, a ja taki mini zestaw mam u siebie w domu. Masaż limfatyczny wykonywany za ich pomocą pozwala na stopniowe wygładzenie podskórnej tkanki tłuszczowej. Dzięki temu po kilku zabiegach skóra jest wyraźnie jędrniejsza. Najlepiej, jeśli masaż ten jest wykonywany regularnie, wtedy minimalizujemy niebezpieczeństwo ponownego pojawienia się pomarańczowej skórki.

1 komentarz:

  1. ja pozbyłam się tej wiosny wielkiego celulitu- wystarczyło 15 zabiegów bańką chińską- cellulit zniknął i zeszcuplały uda :) Zero wysiłku a rezultaty wielkie!!!

    OdpowiedzUsuń