ALTERNATYWA DLA SłOńCA



Fot. Buda Photography


Brązowa opalenizna to marzenie wielu kobiet. Choć w niektórych okresach dbano o to, by nie wystawiać się na działanie promieni słonecznych, a przedstawicielki wyższych klas „walczyły” o utrzymanie wyjątkowo bladej cery, te czasy odeszły już w zapomnienie. I nie chodzi wcale o to, by skóra była opalona w nienaturalnym stopniu, ale by miała przyjemny dla oka czekoladowy kolor. Na szczęście można ją osiągnąć na wiele sposobów.
Dla wielu kobiet najlepszym rozwiązaniem jest solarium, dzięki któremu nasza skóra uzyska ładny, czekoladowy kolor. Kilka wizyt w solarium to także popularne rozwiązanie wśród tych kobiet, które wybierają się na dłuższy urlop nad morzem i nie chcą pokazać się w stroju kąpielowym bez opalenizny. 
Wybór solarium
Jeżeli decydujemy się na wizytę w solarium, warto pamiętać o kilku sprawach. Powinniśmy przede wszystkim wiedzieć, że tak jak i nadmierne wystawianie się na promienie emitowane przez słońce, tak i korzystanie z solarium w nadmiarze jest szkodliwe. Jak wybrać najlepszy salon kosmetyczny? Trzeba zwrócić uwagę na kilka podstawowych rzeczy. Zacznijmy od tego, że jeżeli coś w wyglądzie solarium nam się nie podoba, poprośmy o wyjaśnienie lub stosowne dokumenty. W przypadku odmowy po prostu kierujemy się do innego salonu.
Warto też sprawdzić, czy opalające łóżko lub kabina zostały dokładnie zdezynfekowane po poprzednim kliencie. Tak jak w przypadku wizyty na basenie, istnieje prawdopodobieństwo zarażenia się grzybicą, a także innymi chorobami skóry. Dlatego też czystość w salonie powinna być pierwszą rzeczą, na którą zwracamy uwagę. Nie zapominajmy także o posmarowaniu się kremem z filtrem UVA, a także o założeniu okularów ochronnych.
Obecnie coraz bardziej popularne jest korzystanie z solariów natryskowych. Ma ono niewątpliwą przewagę nad tradycyjnym solarium – dzięki wykorzystaniu delikatnej mgiełki opalenizna równomiernie rozkłada się na ciele.  Ten rodzaj opalania jest dużo zdrowszy dla nas. Przy opalaniu natryskowym czynnik drażniący czyli promienie UV nie istnieje. Możemy się cieszyć piękną opalenizną bez szkodliwych promieni UV, które przyśpieszają starzenie się naszej skóry. Zabieg wykonywany jest przy użyciu specjalnego pistoletu i trwa ok. 30 min. Efekt widoczny jest od razu, jednak faktyczny kolor uzyskuje się po 6-8 godzinach.

Równomierna opalenizna
Co w przypadku osób, które nie są zwolennikami solarium? Na szczęście firmy kosmetyczne pomyślały także o nich. Najlepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z dobrodziejstw samoopalacza. Warto jednak dobrze zastanowić się nad jego wyborem, nie zaszkodzi także skonsultować się z osobami, które mają większe niż my doświadczenie w tym zakresie. Jaki kosmetyk wybrać? Możemy zdecydować się na produkt opalizujący w spray’u, lotionie, mleczku czy o konsystencji balsamu.
Warto zdecydować się także na taki kosmetyk, który ma dodatkowe właściwości, na przykład ujędrniające lub wygładzające. To, na jaki produkt się zdecydujemy zależy od tego jaki efekt (i jak szybko) chcemy osiągnąć. Jeżeli zależy nam na szybkiej zmianie koloru skóry, najlepiej sięgnąć po samoopalacz w kremie, który zadziała już po jednym zastosowaniu.
Jedyne na co trzeba uważać to to, by starannie go rozprowadzić, w przeciwnym razie na naszym ciele pojawią się smugi. Z kolei zaletą produktów w spray’u jest to, że dzięki swojej lekkiej konsystencji stosunkowo łatwo je nałożyć, w związku z czym na ciele nie powinny powstać nierównomierne przebarwienia. Minusem tych produktów jest jednak to, że dla osiągnięcia najlepszego efektu aplikację kosmetyku trzeba kilka razy powtarzać.
Dobrym rozwiązaniem jest także zakup brązujących chusteczek, wyglądających jak te do demakijażu. Trzeba jednak uważać, by przez przypadek nie pocierać ciała lub twarzy zbyt długo – skóra może przybrać intensywny żółto-brązowy odcień. Takie niebezpieczeństwo istnieje w przypadku wszystkich kosmetyków opalizujących – nawet balsam koloryzujący, który choć działa słabiej niż samoopalacz, też może pozostawić brązowe smugi na ciele. Dlatego nie używajmy go na kilka godzin przed większym wyjściem, a znajdźmy na to czas – najlepiej dwa-trzy dni wcześniej.
Gładka skóra
Aby opalenizna była równa, warto odpowiednio przygotować do niej ciało. Dlatego też najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie peelingu. Można do niego wykorzystać produkty, które znajdziemy w domu. Jednym z popularniejszych jest między innymi ten z… fusów po kawie. Można je także zmieszać z odrobiną oliwy z oliwek. Wystarczy tylko nałożyć je na całe ciało, chwilę masować, i spłukać letnią wodą.

3 komentarze:

  1. Ja bym chciała być biała ;)
    Jeśli ktoś chce mieć ładną opaleniznę to powinien jeść dużo marchewek (2-3 na dzień).

    zapraszam
    www.kariandkari.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mogłam skupić się ta tekście! Przecudne zdjęcia <3 jestem pod wrażeniam

    OdpowiedzUsuń