NEON ON THE BOARD

Wiekszosc ubran w mojej szafie sa koloru czarnego, bialego i szarego. Lubie proste fasony i spodnice z potrojna falbana to zdecydowanie nie moja bajka. ALE wakacje to jeden z powodow, dla ktorych nawet ja lubie czasami zaszalec. Neony kroluja na londynskich i mediolanskich wybiegach, wiec czemu nie dac sie poniesc tej odblaskowej fantazji?


Neonowy stroj pochodzi z Primarka i jest idealny do opalania, nie ma ramiaczek a dol jest mocno wykrojony. 




Mysle, ze pomalu wroce do regularnego blogowania. Ostatni miesiac byl strasznie szalony. Wakacje i czeste loty do Polski zdezorganizowaly moj caly notebook. Nastepny urlop planujemy dopiero w pazdzierniku, wiec teraz skupiam sie na pracy i blogu, co moze w koncu pojdzie w parze :) 

8 komentarzy:

  1. Te paski z tyłu wyglądają super, szkoda że z moim "bagażem" z przodu nie ma szans na założenie takiego modelu :P

    OdpowiedzUsuń
  2. To bikini jest przegenialne! Szkoda ze w pl nie można go kupic : (

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne ma kolory to bikini, przyglądałam mu się wiele razy, jednak stwierdziłam, że jest dedykowane dla dziewczyn z mniejszym biustem :) do opalonego ciała takie kolory obłędnie pasują :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. jak zawsze fajne zdjęcia! Fajnie że będziesz częściej. Może i na mojego bloga zawitasz;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Żeby choć odrobina takiego ciepłego lata w Polsce była. Tymczasem wciąż chłodno i chłodno.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsze co zauważyłam na zdjęciach piękny tatuaż i tą niebieską wodę, które tak uwielbiam :D super zdjęcia :*

    OdpowiedzUsuń