SUN MUST SET TO RISE

Dlugo mnie nie bylo, oj dlugo. Wakacje pochlonely mnie na calego i nie myslalam o swiecie realnym. Praca poszla w zapomnienie, blog niestety chwilowo tez. Nasza spozniona podroz poslubna to najpiekniejszy tydzien jaki przezylam :) Wyspy Kanaryjskie to niebo na Ziemi, a Puerto Rico- moje nowe sacrum... Zakochalam sie po uszy i wiem, ze na milion procent kiedys tam jeszcze wroce. 
Postaram sie oddac troszke tego klimatu, a ze zdjec jest naprawde duzo bede dodawac po trochu, moze poprostu podziele kazdy dzien osobno. 


4-godzinna podroz samolotem to zdecydowanie jedyny minus calej podrozy, ALE plusem byl przynajmniej drink, tak na rozruszanie :)

Dolecielismy na wieczor i po przywitaniu sie z morzem (musialam!) poszlismy odrazu spac, a rano budzik byl nastawiony na 7:00, zeby zdazyc na 7:07 na wchod slonca. Moment, na ktory dlugo czekalam...

Buenos Dias Puerto Rico!


Wrocilismy do pokoju i gdy otwarlam okno i wyszlam na balkon wiedzialam tylko jedno- tu jest moje miejsce i nigdzie sie stad nie ruszam :)



Planem na pierwszy dzien bylo lezakowanie przy basenie. Musielismy troszke przybrac koloru, bo miedzy wszystkimi wygladalismy nieco "dziwnie"... 


Po dwoch godzinach bylo juz troszke lepiej...


Tutaj moj osobisty ratownik  :) (nie ja mu wybieralam ta koszulke!)


Pozniej poszlismy sprawdzic czy woda w morzu jest odpowiednio ciepla i slona :) 



A pozniej male rozeznanie po przepieknej okolicy
  

Czarne wezyki doprowadzaly wode do roslinek



WIEM, wygladam jak włóczykij (hahaha)


Lunch time


Wieczorem powietrze stalo sie nieco lzejsze, a ja zaczelam szykowac sie na kolacje przy zachodzie slonca :)




Gdy zrobilo sie ciemno Puerto Rico zaczelo pokazywac swoje drugie oblicze i tetnic zyciem! A my tam bylismy i wypilismy duzo kanaryjskiego wina :)








16 komentarzy:

  1. to zdjęcie z lunchem wygląda jak z reklamy, boże jak ja ci zazdroszcze tego wyjazduu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszcze :) Pewnie wspomnienia na cale zycie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na ciąg dalszy relacji z podróży poślubnej :) zdjęcia świetne! Moje wakacje się zbliżają wielkimi krokami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ah piekne zdjecia,czekam na kolejne :) ja zakochalam sie w hiszpanii jest rownie piekna!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę takich wakacji, też mi się marzą. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj zazdroszczę. Na Wyspach Kanaryjskich byłam 2 lata temu i zakochałam się w tamtym miejscu. W Puerto Rico płynelismy w rejs kilkugodzinny statkiem :) piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dołączam do dziewczyn stwierdzając, że też mi załomotało serducho z zazdrości:P

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny wyjazd:) ! Pięknie wyglądaliście a na tym zdjęciu plecami wyglądasz jak shakira:)!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ z Ciebie chudzinka !! Nie potrzebujesz paru kilogramów ? :D Bo mam na zbyciu !! :D Zazdroszczę podróży ! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale cudnie:) najbardziej podoba mi sie zdjecie ze sjesty, musialo być blogo na tej kanapie w cieniu

    OdpowiedzUsuń
  11. Proszę proszę: foto jak z żurnala!

    OdpowiedzUsuń
  12. Super ! Jakie piękne widoczki ;) Zazdroszczę ...
    Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie

    www.beautybysandramagdaleine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Bożę, jak ja zapragnęłam urlopu patrząc na te zdjęcia:) Cudne<3

    OdpowiedzUsuń
  14. Zazdroszcze ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak to wszystko bajkowo wygląda! Zazdroszczę! :))

    OdpowiedzUsuń