Piękna w 15 minut

Szykowanie się na uroczystą kolację czy impreze w klubie to rzecz, na którą musimy poświęcić sporo czasu. Odpowiedni dobór sukienki i butów, makijaż, fryzura – to musi trochę zająć. Co jednak w przypadku, gdy okazuje się, że do wyjścia zostało niewiele czasu, a my wciąż nie zaczęłyśmy przygotowań? Mam dla Was pare malych rad, ktore wypracowalam przez kilka lat :)

1. Błyskawiczna odżywka

Zanim wybierzemy się na kolację warto zerknąć na to, jak wyglądają nasze paznokcie. Jeżeli mamy więcej czasu można nałożyć na nie kolorowy lakier, jednak warto być w tym przypadku ostrożnym – wystarczy, że niepostrzeżenie dotkniemy ubrania i lakier się zetrze.
Bezpieczniej będzie jeśli poprzestaniemy tylko na odżywce lub lakierze o mlecznym, jasnym kolorze. Poza tym, że nada on naszym paznokciom lekki połysk, większość ma jeszcze jedną ważną zaletę – błyskawicznie schną.

Essie Mademoiselle


2. Spray na włosy

Dla wielu kobiet, w tym dla mnie chyba najbardziej, jednym z problemów przed większym wyjściem są włosy – nieukładające się, puszące, elektryzujące się. Na szczęście jest kilka sposobów aby sobie z nimi poradzić. Najszybszym jest oczywiście ich umycie i wysuszenie, jednak w przypadku długich włosów może to zająć trochę czasu. Warto więc skorzystać z innych metod i – jeśli nasze włosy wymagają odświeżenia – zastosować maskę z białka kurzego, która nieco usztywni włosy, ale nada im niezbędnej świeżości.
Dobrym – i nieco szybszym rozwiązaniem – jest także użycie specjalnego suchego szamponu w sprayu. Skutecznie oczyści on włosy, nada im miękkości i puszystości, a to wszystko bez użycia wody. Z kolei jeśli chcemy szybko poprawić naszą fryzurę lub delikatnie wymodelować włosy, warto sięgnąć po spray z wodą morską. Wystarczy spryskać nim włosy i suszyć jednocześnie ugniatając palcami.


3. Delikatny makijaż

Do wykonania szybkiego makijażu potrzebne nam będzie zaledwie kilka kosmetyków. Najlepiej od razu zapomnieć o eye-linerze czy cieniach do powiek – jeżeli zaaplikujemy je niedokładnie nie będziemy mieli czasu na ewentualne poprawki. Ten czas lepiej poświecić na dokładne wytuszowanie i podkręcenie rzęs. Niezbędnym kosmetykiem okaże się delikatny podkład – wystarczy kilka kropel, by wyrównać koloryt skóry/
Pamiętajmy o tym, aby rozprowadzić go od nosa do zewnętrznych części twarzy. Następnie aplikujemy puder, dzięki któremu skóra nie będzie się błyszczeć i odrobinę różu na policzki. Zrezygnujmy też z konturówki do ust i wyrazistej pomadki. Zamiast nich nałóżmy jasny, optycznie powiększający usta błyszczyk.

4. Promienna cera

Jeżeli mamy nieco więcej czasu, można zaaplikować sobie jedną ze sprawdzonych domowych maseczek, przygotowanych ze składników, które znajdziemy dosłownie pod ręką. Jedną z najbardziej popularnych jest ta z białka kurzego – wystarczy, że świeżo ubite białko nałożymy na skórę twarzy, omijając okolice oczu i ust. 
Pozostawiamy kilka minut, po czym zmywamy wodą. Maseczka, zalecana głównie do cery tłustej, pozostawia uczucie oczyszczenia i napięcia skóry. Do przygotowania domowej maseczki przyda się także surowy ziemniak. Wystarczy tylko zetrzeć go na tarce, wymieszać z sokiem, który oddzielił się od miąższu i nałożyć na twarz oraz szyję.


5. Czas na klasykę

Każda z nas wie, jak wyglądają przygotowania do wieczornego wyjścia. Stanie przed szafą, dopasowywanie spódnicy czy spodni do bluzki, szukanie odpowiednich butów, torebki, biżuterii, sprawdzanie kilku zestawów. Co więc zrobić w przypadku gdy cenny czas ucieka? Tu nie pozostaje nic innego tylko wybrać najbardziej sprawdzone rozwiązanie – może to być nawet strój, w którym pojawiamy się dość często.
Lepiej nie ubierać nowej bluzki czy spódnicy w przypadku, gdy danego zestawu nie mieliśmy wcześniej na sobie, bo może okazać się, że nie dokonaliśmy najlepszego wyboru. Lepiej postawić na sprawdzone komplety i zestawienia. Dżinsowe spodnie, koszula i marynarka na mniej formalne spotkanie lub mała czarna na wieczorową kolację to zestawy, które zawsze się sprawdzają. Do tego kilka kropel ulubionych perfum i można wychodzić na umówione spotkanie.


4 komentarze:

  1. o kurcze, zaciekawiłaś mnie tym szamponem. zaraz poszukam go na polskich stronach. A możesz zdardzic jakiej wcierki dermatologicznej używasz ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz go widzę:) ciekawe z tą smołą węglowa! Też nigdy wcześniej o niej nie słyszałam:))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy produkt, pierwszy raz o nim słyszę. Kwas salicylowy w składzie troszkę mnie przestraszył, ale jak czytam efekty daje świetne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż mam ochotę go wypróbować, bo z tego co piszesz to by idealnie do mnie pasował! a jeszcze nie spotkałam się z kwasem salicylowym w szamponie

    OdpowiedzUsuń