Gdyby zapytano mnie jaki kosmetyk zabralabym na bezludna wyspe, z pewnoscia i bez chwili zawahania odpowiedzialabym: CICALFATE od Avene!
Boze! Nie wiem, na prawde nie wiem jak to mozliwe, ze ja ten kosmetyk odkrylam dopiero zaledwie 3 miesiace temu. Toz to cudo!
Do rzeczy: w polowie grudnia wpadlam na genialny pomysl, zeby resztke mojego kremu Cosmelan (jezeli ktos bylby zainteresowany recenzja prosze dac mi znac :) ), ktory stosowalam na zluszczenie moich plam poslonecznych na ramionach, uzyc na buzie. Pamietalam jak fantastycznie poradzil on sobie z moimi ciemnymi plackami, o ktore tak sie martwilam przed slubem. Nie wzielam tylko pod uwage, ze czolo i broda, ktore chcialam zaatakowac tym razem, maja nieco ciensza skore niz ramiona. Po tygodniu kremowania owych czesci wygladalam jak jaszczurka... skora schodzila platami, a do tego mocno szczypala i byla bardzo podrazniona. Plus byl jeden- doskonale zdawalam sobie sprawe, ze dziala, tylko musze troche pocierpiec. Po dwoch tygodniach resztka kremu sie skonczyla, a mi sprawialo bol zwykle, poranne mycie buzi... Musialam cos kupic i jakos sobie pomoc. Pobuszowalam troche w sieci i prawie na kazdym kroku w watkach przewijal sie krem Cicalfate... Kupilam go, i co? O matko! Nalozylam na cala buzie gruba wartswe na noc i po 5 doslownie minutach czulam juz wielkie ukojenie. Bylam w siodmym niebie. Rano? Buzia byla genialnie wygladzona, suche skorki i rozowy odcien zniknely! Dodatkowo mialam wrazenie, ze skora wyglada na bardziej jednolita i po prostu- zdrowsza!!
Postanowilam wglebic sie nieco w jego fenomen i dokladnie przeanalizowalam sklad:
kremik zawiera 45% wody termalnej, ktory idealnie koi podraznienia, a siarczan miedzi i siarczan cynku, pomagaja w ich zapobieganiu. Krem zawiera również mikronizowany sukralfat, aktywny składnik wspomagający regenerację tkanek skórnych. Nie zawiera substancji zapachowych i konserwujących, co jest bardzo, bardzo wazne. I ot caly fenomen.
Uzywalam go przez caly styczen, rano i wieczorem, gdyz chcialam, zeby skora mocno sie zregenerowala i widzialam poprawe kazdego dnia! Od lutego powrocilam znowu do pielegnacji przeciwzmarszczkowej, ale raz w miesiacu, przed 3-4 dni stosuje Cicalfate, bo go po prostu kocham :)
Za co?
PRZEDE WSZYSTKIM ZA GENIALNE NAWILZENIE (gdy budze sie rano moja buzia jest tak miekka jak nigdy dotad!)
Lagodzenie, kojenie podraznien i usuwanie suchych skorek (mozna go stosowac rowniez jako balsam na usta, na noc).
Jest rowniez bardzo wydajny i tani, biorac pod uwage zuzycie ( ok 35zl za 50 mln),
wyrownuje koloryt skory,
ma przyjemny zapach, nie duszacy,
zmniejsza wydzielanie sebum,
nadaje sie pod podklad,
nie zatyka porow (chociaz nie wiem jakby bylo przy dluzszym stosowaniu).
Dodatkowym plusem jest fakt, ze krem ten jest niesamowicie uniwersalny- mozna go uzywac rowniez w pielegnacji niemowlat, bo kompletnie nie podraznia i nie zawiera ZADNYCH skladnikow drazniacych.
Czy moze byc cos lepszego dla naszej skory? ZDECYDOWANIE NIE. POLECAM WYPROBOWAC KAZDEMU.
Nie miałam tego kremu, ale miałam inne z tej firmy i byłam zadowolona. :))
OdpowiedzUsuńKażdy z ich kosmetyków ma w składzie wodę termal i chyba w tym cały fenomen.
UsuńA mnie prawie każdy krem zatyka!! :(
OdpowiedzUsuńZnam ten ból... Długo szukałam swoich ideałów.
Usuńo nie próbowałam jeszcze:) a może to jest własnie to:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz spróbować!!
UsuńNa pewno spróbuję :) Szukam dobrego nawilżenia dla mojej suchej skóry :)
OdpowiedzUsuńJestem prawie pewna, ze pomoże. Niez znam lepszego nawilzacza!!
UsuńDla mnie nawilżenie to podstawa. Mam strasznie suchą skórę, chociaż miejscami ma tendencje do wyprysków, nienawiiiidze tego. Cicalfate chetnie wyprobowalabym :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj... W nawilżenie na pewno pomoże, nie wiem tylko jak z wypryskami...
UsuńNie znam tego produktu ale markę lubię :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo lubię Avene... Prosty skład i pomaga.
UsuńHej ;) jestem podczas kuracji kwasem migdałowym Pharmaceris i niestety skóra dosyć się łuszczy... Myślisz, że ten krem pomoże? Albo coś innego? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam, X. ;)
OdpowiedzUsuń