Kocham dni, kiedy nie musimy nic robic :)
Spimy do 11, jedziemy do kosciola, jemy wspolny, chinski obiad z przyjaciolmi (pozdrowienia dla Marty i Grilla :). Wracamy i lenimy sie na kanapie :) Idealnie.
Tematem dzisiejszych lektur byla moda, ale nie ta wspolczesna. Poczatki i wielkie niewiadome.
Dzisiaj rowniez dotarly do nas kartki swiateczne (ktore zamowilam 3 tygodnie temu!), chyba troche za pozno... :)
ojej szkoda że tak się te karty opóźniły :/ bo piękne są:)
OdpowiedzUsuńnie chcialam, zeby sie zmarnowaly i wyslalam kilka, chociaz do najblizszych :)
Usuńmy spędziliśmy święta na totalnym leniuchowaniu :) ahh szkoda że to już za nami
OdpowiedzUsuńja tak samo... ale sama niestety :/ Milan cale Swieta pracowal, a leniuchowanie w samotnosci to nie to samo ehhhhh
UsuńUwielbiam sery plesniowe :D my lenilismy sie w ostatni dzien wolny ;)
OdpowiedzUsuńja szczerze mowiac przekonywalam sie do nich pomalu... na poczatku nie moglam zniesc tego zapachu, a teraz mniaaaaaaam :)
UsuńJa także takie dni kocham. :)
OdpowiedzUsuńchyba kazdy tak ma :D
Usuńtakże lubię takie leniwe dni ;)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak nicnierobienie :)
UsuńGreat article. I previousally to spend alot of my time water skiing and being involved in sports. It was quite possible the most memorable period of my childhood and your info somehow brought back us of that. Thanks
OdpowiedzUsuńJeux de danse