Poniedziałki, kto je lubi?
Cieżko było się ogarnąć po leniwym weekendzie, ale co zrobic. Szybkie śniadanie, kawa i fruu do pracy! Ten tydzień zapowiada się wyjątkowo ciekawie, szykują się zmiany, a u mnie to zawsze masa niesprzespanych nocy i kilka nowych siwych włosów. Pogoda w Londynie jest coraz bardziej mroźna i niestety bez rajstop już się nie obędzie. W komplecie ze swetrem kaszmirowym i moją ulubioną parką żadna zima mi nie groźna :)
smaczna kawa :) a spodnie od piżamy super
OdpowiedzUsuńSUPER!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia i pidżama ;) fajnie wygląda ta kawa. Nie lubię poniedziałków ;(
OdpowiedzUsuńwww.kariandkari.blogspot.com
:)
OdpowiedzUsuń