Dzisiaj przepis na prosty krem marchewkowy, który jest idealny na jesienny obiad po zimnym powrocie z pracy. Enjoy!
Co potrzebujemy?
- 8-10 drobnych marchewek
- 2 średnie cebule
- 3 ząbki czosnku
- świeży korzeń imbiru
- 2 małe papryczka chilli
- ok 800 ml bulionu warzywnego
- ok 250 ml mleka kokosowego
- ćwiartka limonki
- połówka pomarańczy
- 1 łyżeczka kminku rzymskiego
- 1/2 łyżeczki kolendry
- śmietana
- natka pietruszki
- masło klarowne do smażenia
Korzeń imbiru tarkujemy na drobnej tarce (ok. 2-3 łyżeczki). Cebulę, czosnek i chilli drobno siekamy. Marchewkę kroimy w talarki. Na patelni podgrzewamy klarowane masło. Podsmażamy cebulę i imbir, później dodajemy czosnek.
Dodajemy chilli i przyprawy: rozcieramy kmin oraz kolendrę. Patelnię pozostawiamy na wolnym ogniu od 3 do 5 min. Dodajemy pokrojoną marchewkę i mieszamy składniki. Warzywa blanszujemy ok. 5 min. W międzyczasie gotujemy bulion warzywny. Gdy bulion wrze, zmniejszamy ogień i wrzucamy zawartość patelni.
Dolewamy mleko kokosowe i mieszamy. Gotujemy do momentu, gdy marchewka stanie się miękka. Studzimy nieco zupę i miksujemy blenderem. Dopełnieniem wszystkiego są cytrusy: wyciskamy sok z 1/4 limonki i połowy pomarańczy. Przed podaniem dodajemy łyżeczkę śmietany oraz dekorujemy pietruszką.
Smacznego! :)
Fajny, oryginalny przepis. Z grzaneczką bym ją zjadła :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł :)
UsuńMhhh z chęcią bym zjadła :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda jak krem z dyni - jem ją oczami! :D
OdpowiedzUsuńChyba masz racje, ale w smaku chyba inny, chociaż dyniowego kremu nie jadłam :)
Usuń