Małe mieszkanie to spore wyzwanie. Umeblowanie niewielkiej przestrzeni musi być przeprowadzone z głową, by w przyszłości uniknąć sytuacji, w której nie będziemy mogli swobodnie przejść bez zahaczania o półkę czy kant szafy. Dlatego zanim coś kupimy, warto dobrze się zastanowić i pomyśleć, co można zmienić na tych kilkudziesięciu metrach.
Aby optycznie powiększyć mieszkanie wystarczy zastosować kilka prostych sztuczek, dzięki którym nasz pokój czy łazienka będą sprawiały wrażenie bardziej przestronnych. Jeżeli więc nie mamy możliwości przeprowadzenia remontu, spróbujmy wykorzystać jedną z poniższych rad, nad którymi nie musiałam zastanawiać sie zbyt długo, bo jak dla mnie są dość oczywiste, natomiast nie każdy musi być miłośnikiem wnętrz, tak jak ja :)
Lustrzane odbicie
Podstawową rzeczą, od której musimy zacząć, jest pozbycie się wszystkiego, co jest w naszych czterech kątach zbędne. Oddajmy – znajomym lub organizacjom charytatywnym – wszystkie ubrania, których już nigdy nie założymy (czyli takie, których nie mieliśmy na sobie od ponad dwóch lat), a także wszystkie zabawki, których nasze dziecko nie będzie już potrzebować. Dzięki temu zyskamy dodatkową przestrzeń w mieszkaniu.
Jednym z najprostszych i najtańszych sposobów na optyczne powiększenie pokoju jest umieszczenie w nim różnej wielkości luster. I choć większość z nas posiada jedno lustro w swojej łazience lub w korytarzu, nie bójmy się dołożyć jeszcze jednego – na przykład na przeciwległej ścianie. Takie rozwiązanie sprawdzi się także w sypialni czy pokoju gościnnym.
I tak, jak na ścianę do salonu lub nad toaletkę idealne będzie lustro szerokie i poziome, tak w przedpokoju (lub sypialni) dobrze sprawdzi się szafa z lustrzanymi przesuwanymi drzwiami. Znaczenie ma także rama lustra – ciężka, bogato zdobiona może wywołać odwrotny do zamierzonego efekt. Mieszkanie będzie wydawać się większe także wtedy, gdy umieścimy w nim kilka szklanych elementów – mogą to być lampy czy blaty stołów lub przeszklone fronty – na przykład w szafkach w kuchni czy łazience.
Mniej znaczy więcej
Kolejnym kluczem do optycznego powiększenia poszczególnych pomieszczeń w domu jest minimalizm. To oznacza nie tylko to, że nie przechowujemy w zakamarkach zbędnych rzeczy, ale staramy się maksymalnie zoptymalizować przestrzeń. Dlatego też warto zainwestować w szafki z dużą ilością przegródek czy plastikowe pudła na dziecięce zabawki.
Pamiętajmy przy tym, że wszelkiego rodzaju firanki czy zasłony zmniejszają optycznie przestrzeń, dlatego jeżeli nie wyobrażamy sobie bez nich pokoju, lepiej sprawdzą się krótkie, lekkie, jasne firanki, a nie ciężkie bordowe czy brązowe zasłony, czy wzory w kwiaty. Najlepszym kolorem są w tym przypadku odcienie pasteli.
Zasada unikania ciemnych wzorów dotyczy jednak nie tylko zasłon czy firan, ale i całego mieszkania – warto pamiętać o tym choćby w przypadku wybierania koloru ścian czy mebli. Nie znaczy to jednak, że w ogóle mamy unikać ciemnych elementów – nie powinny one jednak zajmować całych powierzchni (jak ściany); zamiast tego można mieć np. kilka ciemnogranatowych czy czarnych dekoracji (np. ramka na zdjęcia). Aby „ukraść” trochę przestrzeni powinniśmy zdecydować się na niskie meble (a nie te, które sięgają sufitu), najlepiej takie, które nie stoją bezpośrednio na podłodze, a na nóżkach.
Odpowiednie kafelki
W wielu mieszkaniach jednym z najmniejszych (o ile nie najmniejszym) pomieszczeniem jest łazienka. Aby ją optycznie powiększyć musimy zastosować odpowiednie płytki i kafelki. I tak, w przypadku wąskiej łazienki dobrze sprawdzą się kafelki w kształcie prostokąta z poziomymi fugami. Pod sufitem warto umieścić dodatkowe oświetlenie, które rozjaśni łazienkę, można tu też zamontować dodatkowe lustra. Wybierając kafelki zdecydujmy się na te w jasnym kolorze (może to być kolor kremowy lub biały z delikatnym fioletem lub błękitem).
Aby optycznie powiększyć kuchnię, powinniśmy wpuścić do niej dużo światła. Krótkie firanki, jasne, monochromatyczne meble (najlepiej białe), dodatkowe oświetlenie – to podstawa. Pamiętajmy także o tym, by nie umieszczać półek bezpośrednio pod sufitem i nie ustawiać wszystkich mebli obok siebie, w formie zwartej bryły. Jeżeli mamy tu szafki z przeszklonymi frontami, warto schować do nich kieliszki lub karafki, które dodatkowo rozświetlą kuchnię.
Moje rady:
- - Jednym z najszybszych sposobów na optyczne powiększenie przestrzeni jest rezygnacja z dywanu. Dodatkowo zaoszczędzimy także czas, który przeznaczamy na jego sprzątanie.
- - Najlepszym rozwiązaniem jest pomalowanie ścian na biało, ale warto pamiętać o tym, że naturalne światło dobrze wydobywają także odcienie żółci. Dlatego na ten kolor możemy pomalować jedną lub dwie ściany. Dobrym rozwiązaniem będzie też zakup kilku żółtych dekoracji (np. wazon). Pamiętajmy jednak o tym, by nie zagracać pokoju zbędnymi rzeczami i bibelotami.
- - Jeśli pomieszczenie jest zbyt niskie, na ścianach powinna znaleźć się tapeta w pionowe pasy (może być to także pionowy pas farby lub specjalna naklejka na ścianę). Pokój wyda się wyższy, jeśli wąski pasek pod sufitem będzie pomalowany tą samą farbą co sufit (jeśli np. ściany są pomalowane na jasno zielony kolor).
- - Dobrym rozwiązaniem jest zakup fototapety z motywem perspektywy. Zapewni ona efekt głębi i sprawi, że pokój będzie wydawał się większy.
A skąd wzięłaś to trzecie zdjęcie? Bo krzesła mi w oko wpadły i próbuje je znaleźć ale coś mi nie idzie.
OdpowiedzUsuń