Przyzwczajamy sie do naszego zycia, zwłaszcza jak jest dobre. Przyzwyczajamy sie do naszych bliskich, przyjaciół... Ale ja chyba nigdy nie przyzwczailam sie do nikogo tak mocno jak do mojego psa. Nelly jest dla mnie najważniejsza na swiecie i dzisiaj, jak od 6 godzin leży w jednym miejscu i nie może zasnąć, co chwile wymiotuje i czuje jak bardzo jest jej źle, oddalałym wszystko, zeby moc jej pomoc. Póki co czekam do jutra rana, jesli jej nie przejdzie jedziemy do weterynarza, ale mam ogromna nadzieje, ze Nelusia wróci do zdrowia. Trzymajcie kciuki!
A dzisiaj post o moich ulubionych kosmetykach, które polecam ze szczerego serca. Staram sie nie kupować żadnych nowości, ale mam spore zapasy, wiec taki post będzie sie pojawiał co jakiś czas.
Laura Mercier Crème de Pistache Soufflé Body Crème
przepięknie pachnący balsam do ciała, który może posłużyć rowniez jako perfum, ponieważ zapach niezwykle kobiecy i słodki, a do tego bardzo trwały. Ma leciutka konsystencje, przez co ładnie sie wchłania i nie zostawia żadnej tłustej powłoki na skórze. Zdecydowanie mój ulubieniec, który już zawsze będzie mi sie kojarzył z dniem mojego ślubu, bo to właśnie na ten dzien postanowiłam spełnić jedno z moich marzeń kosmetycznych :)
Acqua di Parma Blu Mediterraneo Arancia di Capri Gel Doccia
jeden z moich ulubionych żeli pod prysznic, na który skusilam sie na lotnisku w Barcelonie. Jego świeży zapach idealnie nadaje sie do porannego prysznica, pobudza nie tylko ciało, ale rowniez zmysły :) polecam go bardzo, ale lepiej będzie się sprawdzał na letnie dni.
Biologique Recherche Lotion P50W Lotion
złuszczający tonik z kwasami. Kosmetyk, z którym nie rozstane sie chyba nigdy. Rewelacyjnie pomógł mi usunąć przebarwienia z buzi, a jego główne działanie, czyli usuwanie martwego naskórka, to moim zdaniem pierwszy krok do wiecznie młodej i bezzmarszczkowej skory twarzy.
La Roche-Posay Effaclar
jeden z lepszych żeli do mycia twarzy na rynku europejskim, moim zdaniem. Jest łagodny, nie podraznia co jest bardzo ważne, a przy tym znakomicie usuwa zanieczyszczenia i tłuszcz, a czego chcieć więcej od żelu do mycia buzi?
Eve Lom Cleanser
pasta myjąca do twarzy, której używam raz w tygodniu. Rozgrzewam odrobine w dłoniach i wmasowywuje w skore twarzy przez ok 30 minut. Pod wpływem ciepła wszelkie oleje w niej zawarte wnikają w naskórek, po czym buzia jest tak miękka, ze w ogóle trudno to opisać :) po 30 min jeszcze przez kilka minut roluje skóre masazerem z TheBodyShop, dzięki czemu efekt jest jeszcze lepszy. To jeden z moich wielkich faworytów, które każda kobieta powinna spróbować!
Ziaja krem mikrozluszczajacy Liście Manuka
krem oczyszczający, rowniez z kwasami, co jest idealne na jesienne i zimowe noce. Na zmianę co drugi dzien z kremem nawilżającym nakładam jego gruba warstwę na skore. Efektów może nie zauważyłam jeszcze spektakularnych, ale rano buzia nie jest przesuszona, wiec jeżeli miałoby mi to pomoc dodatkowo w duecie z tonikiem, moim zdaniem warto spróbować.
Pure BB Mineral Cream Maybelline
( tak sie teraz zastanawiam, czy taki rodzaj postów to dobry pomysł, bo przy każdym z tych polecanych kosmetyków mogłabym pisać same ochy i achy, i trochę mi w sumie głupio :) Idealnie nawilża, matuje, kryje, a do tego posiada ochronę SPF 35! Zna ktoś drugi taki ideał? Ja nie i jak miałam dużo obaw przed jego użyciem, tak teraz przyznaje sie do winy.
Dermalogica Multi-Vitamin Power Recovery Masque
wiem, ze w Polsce wybór maseczek jest ogromny. W UK niestety nie i zeby natrafic na coś naprawdę godnego uwagi trzeba sie trochę nachodzić i natestowac. Do Dermalogici jakoś nigdy nie byłam specjalnie przekonana, dopóki nie dostałam w prezencie tej oto odżywczej maski ( która dodatkowo jest przeciwzmarszczkowa :) Uwielbiam sobie czasem zrobic dzien spa w domu, a bez tego kosmetyku nic nie jest w stanie mi dać takiego zdrowego wyglądu mojej buzi. The best product in the world!
to chyba to chyba zwycięzca tego postu (chociaż w sumie w czym jest gorszy od reszty? Cofam jednak poprzednie zdanie w takim razie). Nakładam go gruba warstwę na noc na zmianę co drugi dzien z Ziajka ta zieloną z góry. Jego żelowa i lekko przezroczysta konsystencja może nieco mylić, bo z pewnością nie jest to krem lekki, a przeciwnie - to gęsty żel MEGA nawilżający. Gdy go nakładam mam wrażenie jakby moja skóra piła go, dosłownie. Skoncentrowana formuła bogata w bardzo wartościowe składniki jest zabezpieczona cynkiem, który działa na skore jak miód na gardło ( wiecie o co chodzi :)
Dermogal
tutaj mamy bardzo prosty skład, ale za to jakie działanie! Kapsulki olejowe dobrze jest nałożyć na skore i tez chwile pomasowac ciepłymi dłońmi. Zostawić tak na noc, a rano obudzić się jak nowonarodzona :)
Catrice, kredka do brwi
jeżeli jesteście blondynkami i szukacie idealnego koloru na Wasze brwi, czyli nie bardzo mocnego, ale tez nie mdlego, a ładnie wyrazistego, polecam wypróbować tej.
Ja juz biegne wspierać moje szczęście... A jeżeli ktoś z Was ma psiaka, który był podobnie osłabiony to dajcie znac co to może być. Z góry bardzo dziękuje.
Hej, uwielbiam twojego psa bo sama mam goldena :-) może zjadła cos co jej zaszkodziło, nic innego nie przychodzi mi do głowy. Aga
OdpowiedzUsuńHej :) golden sa najlepsze! Mam nadzieje ze masz racje bo zaczynam sie martwić coraz bardziej :( dzisiaj juz jest trochę lepiej ale dalej to nie ta sama Nelka :( ale juz nie wymiotuje i pije duzo wody. Będzie dobrze. MUSI BYĆ.
UsuńWitam, niestety moja psinka miała bardzo podobne objawy, zaczęło się niewinnie od wymiotów, osłabienia, po jednym dniu albo po kilku godzinach jej przechodziło. Jednak takie objawy pojawiały się na początku sporadycznie co kilka miesięcy, później coraz częściej... co dwa miesiące, raz w miesiącu. Postanowiliśmy wziąć ja do weterynarza w celu sprawdzenia co może być przyczyną, niestety okazało się że ma raka żołądka. Choroba, nie postępowała zbyt gwałtownie. Pod sam koniec wymioty były raz w tygodniu a nawet kilka razy, nie chciała nic jeść. Była z nami 13 lat, i ciężko mi powiedzieć kiedy tak naprawdę zachorowała, i ile żyła z tą chorobą. Mam nadzieję że u Nelki okaże się to zwykłą niestrawnością, ale mimo wszystko polecam wizytę u weterynarza. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO jejku :( strasznie mi przykro :( wyobrażam sobie jak musiałaś to przeżywać... Nelly napewno z tego wyjdzie, to silna suczka!! :) dzisiaj juz czuje sie lepiej, chociaz jeszcze nie tryska energia. Nie chce wciąż jeść ale pije wodę, podejrzewam ze cos zjadła bo ona często kradnie jakies spinacze albo zakrętki od butelek :/ pozdrawiam rownież :)
UsuńHej, fajnie ze juz jej trochę lepiej, tez myślę ze goldeny to najlepsze psy na świecie. Moja niestety tez ciągle cos kradnie do gryzienia, najbardziej kocha szczotki do zamiatania :-) ile ja juz się ich nakupowalam :-) Aga
OdpowiedzUsuńJa również trzymam kciuki za psiaka :*
OdpowiedzUsuń