Historia z ta sukienka byla zupelnie taka sama jak z moja suknia slubna- gdy ja zalozylam, czulam sie jak w drugiej skorze i moglabym ja nosic przez tydzien non stop. Jestem w niej zauroczona po uszy, o czym swiadcza kolejne zamowione kolory :)
Tiul to podobno tkanina pomalu wychodzaca z mody. Moim zdaniem- to najpiekniejszy material dla kobiety.
Wyglądasz cudownie ;) zakochałam się w tiulowych spódnicach i koniecznie muszę jakąś kupić ;)
OdpowiedzUsuńtakiego połączenia jeszcze nie widziałam :)) ślicznie to wygląda razem :)
OdpowiedzUsuńTrochę dziwnie jak dla mnie... koszula dżinsowa nie pasuje do tej spódniczki i szpilek eleganckich. Naszyjnik fajny:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie podoba mi sie to połaczenie z koszulą :/ a spódnica świetna :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna stylizacja, lubię przekorne łączenia :-)
OdpowiedzUsuńPiekna spódnica!! Uwielbiam takie cudeńka :) Świetny look!
OdpowiedzUsuńTa tiulowa spódnica jest obłędna :) pięknie w niej wyglądasz! Połączenie moim zdaniem udane, choc nietypowe; )
OdpowiedzUsuńwww.katsuumi.pl zapraszam :)
Ale świetna spódnica! I masz pięknego psa!
OdpowiedzUsuńWow! Dopiero odkryłam Twojego blog! Ale tutaj pięknie Martus, zostaję z miła chęcią!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ślicznie w niej wyglądasz :-)
OdpowiedzUsuń