Dzisiaj minal kolejny, normalny, pracowity dzien w wielkim miescie, jakim jest Londyn. Czasami mam go juz dosc... Ludzie, miliony narodowosci... Miliony jezykow. Budze sie ok 7 rano, wychodze ok 8, wracam ok 17... i tak piec dni w tygodniu. Jedynym urozmaiceniem kazdego z tych dni, oprocz przypadkowych zakupow, do ktorych sie ograniczam z przyczyn Wam znanych, jest wieczor spedzony w kuchni... Mojej kucheneczce:)
Mi juz czasami brakuje pomyslow co ugotowac... Zeby szybko, smacznie i oczywiscie zdrowo!:) I tak dzisiaj dalam sie poniesc fantazji i przygotowalam cos podobnego do potrawy z naszej ulubionej restauracji...
Grillowany kurczak+ becon+ ser+ sos BBQ oraz puree ziemniaczane ze swiezym groszkiem
Niestety nie mam biezacej relacji, co i jak przygotowywalam pierwsze, ale napisze w skrocie
Potrzebne skladniki:
- filety z kurczaka
- becon
- ser
- wegeta
- olej
- sos BBQ
- ziemniaki
- sol
- zielone groszek
- maslo
Pierwsze skrobiemy i wstawiamy posolone ziemniaczki do gotowania, nastepnie na rozgrzana patelnie grillowa wrzucamy powegetowane filety oraz becon. W tym samym czasie, jesli ktos tak jak ja ma trzy rece, wrzucamy groszek na rozgrzana patelnie z roztopionym maslem oraz lekko solimy. Gdy patelnia nr 1 sie zarumienila i nabrala lekko brazowego koloru, wykladamy miesko na blaszke (filet a na niego becon), posypujemy wczesniej startym serem oraz wkladamy do rozgrzanego piekarnika na ok 10 min. Odlewamy wode z ziemniakow i robimy z nich puree za pomoca specjalnej klaczki, czy jakos tak:D ukladamy z nich kopiec na talerzu oraz dekorujemy groszkiem. A miesko z serkiem juz powinno byc gotowe... wyciagamy z piekarnika oraz polewamy sosem
... i gotowe!:)
Przepisz nieco chaotyczny, ale to moj pierwszy, wybaczcie mi!:) Mam cicha nadzieje, ze moze ktos z niego skorzysta... i da mi znac:)
Zycze SMACZNEGO!
A teraz moja sypialnia wyglada tak
Mam ogromny problem! W niedziele idziemy na Chrzciny i nie mam sie w co ubrac! Tzn moze nie to, ze nie mam:P ale nie wiem w co!? Pogoda nie zapowiada sie dobrze i tu zaczynaja sie problemy...
Mysle nad sukienka, ale jaka pasuje na chrzciny? Bedzie pewnie padac, co zalozyc na ramiona? OMG! Chyba musze cos kupic... :)
No nic, nie chcem, ale muszem:)
Tym czasem wciagam sie w arbuzowy wir z moim kochanym:D
Marita