Serum z wit C: MURAD vs AURIGA


Moja wieczorna pielegnacja, pomijajac oczyszczanie, ogranicza sie do aplikacji kwasu hialuronowego pomieszanego z serum z witamina C. Ostatnimi czasy wyprowalam dwa nowe.

MURAD - Active Radiance Serum - Rozjaśniające serum do twarzy z silnie skoncentrowaną witaminą C 





Rewelacyjne serum do twarzy o wszechstronnym działaniu. Bogata, jedwabista formuła przywraca skórze blask co naprawde latwo moglam zauwazyc rano po przebudzeniu. Skora stala sie niesamowicie gladka i przyjemna w dotyku. Pory znaczaco sie zmniejszyly. Aktywny Complex z witaminą C wspomaga produkcję kolagenu odwracając negatywne skutki działania stresu na skórę. Zaawansowana technologicznie formuła zwiększa proliferację komórek skóry aby znacznie poprawić jej wygląd. Zawarty w serum Complex z wit. C ciągu tygodnia od stosowania znacząco rozjaśnil i odnowil moja skórę przywracając jej naturalną jasność i blask. Pomaga przedłużyć żywotność komórek, ponieważ chroni skórę przed działaniem negatywnych czynników zewnętrznych takich jak stres, zanieczyszczenia oraz skutkami promieniowania słonecznego. Ma bardzo dobry aplikator. Nie klei sie i nie pozostawia nieprzyjemnej warstwy na skorze, czego nie mozna powiedziec o kolejnym produkcie...


AURIGA FLAVO C FORTE 15% SERUM PRZECIWZMARSZCZKOWE 



Jak wyzej wspominalam- bardzo sie klei, tak samo w dloniach przy aplikacji jak i pozostawia niekomfortowa powloke na twarzy. Wiem, ze jego zadaniem nie bylo nic powiazanego z porami, ale moje bardzo zapchal. 
 Flavo-C Forte serum przeciwzmarszczkowe zapobiegające starzeniu się skóry 
    polecane jest do korekcji głebokich zmarszczek w szczególności wokół ust, w    kącikach ust oraz zmarszczek na czole tzw. lwia zmarszczka. Ja takowych nie    mam jeszcze, ale chcialam sprawdzic czy moze wygladzi skore ogolem. No   moze troche ja napial..Polecane również w celu zapobiegania fotostarzeniu się skóry oraz do pielęgnacji skóry szarej i zmęczonej, czyli wlasnie mojej idealnie. Serum zawiera najwyższe stężenie witaminy C 15%. Dodatkowo recepturę wzbogacono o 30% wyciąg z Ginkgo biloba bogaty we flawonoidy oraz wyciąg z z zielonej herbaty i winorośli. Preparat został tak skomponowany, aby zawarta w nim witamina C miała jak największą moc antywolnorodnikową, rozjaśniającą oraz wspomagającą odbudowę komórkową skóry.Całość receptury powinno zapewnic optymalne działanie przeciwzmarszczkowe i antyoksydacyjne, zobaczymy za kilka lat:) Efekt stymulujący syntezę kolagenu i elastyny, dzięki tak wysokim stężeniom substancji aktywnych, jest wyrażony w sposób podobno maksymalny. Witamina C zawarta w serum nie utlenia się, jest rozpuszczalna w tłuszczach, co gwarantuje jej stabilność i maksymalną wchłanialność przez cały okres stosowania, co najbardziej mnie w tym produkcie przekonuje.


Jesli mialabym porownac, to wydaje mi sie, ze oba produkty powinny byc z czasem efektowne, przy codziennym i regularnym stosowaniu oczywiscie. Wg mnie kazde serum z witamina C to podstawia pielegnacji. Mi zostaja jeszcze jedna buteleczna Flavo C, ale po jej skonczeniu bede szukala czegos nowego, co moglabym sprawdzic i przekonac sie co lepsze :)

Z głową na słońce | moje filtry


Kto z nas potrafi oprzeć się kilkugodzinnemu opalaniu na plaży, jeśli jego efektem jest piękna, złocisto-brązowa opalenizna? Tym bardziej, że słońce wcale nas nie rozpieszcza i trzeba korzystać z niego od razu, gdy wychodzi zza chmur. Kilka wskazówek, nim wystawimy się na działanie jego promieni.

Już 15 minut na słońcu wystarczy, by organizm wytworzył dzienną dawkę witaminy D, niezbędnej dla utrzymania zdrowych zębów i kości, wpływającej korzystnie także na układ nerwowy i mięśniowy (to właśnie z tego powodu jest ona nazywana „słoneczna witamina”). Co takiego jest w promieniach słonecznych, ze poddawanie się ich działaniu dłużnej niż 15 minut jest dla nas szkodliwe? Problem w promieniowaniu UV. Na co dzień i na plażę. O ile UVC jest zatrzymywane przez warstwę ozonową, o tyle w przypadku UVA i UVB sprawa nie jest już taka prosta.

Z promieniowaniem UVA mamy do czynienia przez cały rok. Nie tylko przenika przez chmury przeszkoda nie jest dla niego ani skóra, ani nawet szkło. To ono jest odpowiedzialne za powstawanie wolnych rodników, które z kolei powodują szybsze starzenie sie skóry. W dłuższej perspektywie powodują także zmiany w komórkach, a te mogą doprowadzić do rożnego rodzaju nowotworów skóry. Natomiast UVB zatrzymywane jest przez chmury, szkło, jednak żadna przeszkoda nie jest dla niego ludzka skóra. Odpowiada za brązową opaleniznę, a wiec także za oparzenia słoneczne, a nawet za reakcje alergiczne. Dlatego tak ważne jest, byśmy pamiętali o ochronie przeciw promieniom słonecznym, nie tylko podczas największych upałów, ale także w każdy inny dzień w roku wystarcza do tego kremy do codziennej pielęgnacji z filtrem.

Plaża po południu. Skąd jednak możemy wiedzieć, czy ochrona, która zapewniamy naszej skórze jest wystarczająca? Wystarczy spojrzeć na liczbę SPF. W przypadku kremu z faktorem SPF 10 ochronimy skórę przez 2 godziny i 30 minut, przy SPF 15 na słońcu możemy przebywać 3 godziny i 45 minut (liczbę przy filtrze mnożymy razy 15 minut). Warto także pamiętać o tym, że skóry nie wystarczy lekko musnąć kremem. Dermatolodzy zalecają, by było to 2 mg emulsji na centymetr kwadratowy skóry. W praktyce oznacza to, że za każdym razem powinniśmy smarować ciało około 30 mililitrami preparatu. Jeżeli nałożymy go mniej, krem będzie działał znacznie słabiej.

Moje filtry, ktore z czystym sercem moge polecic:


SHU UEMURA UV UNDER BASE MOUSSE SP30 PA+++



Najlepszy filtr jaki mialam do tej pory. Ma postac lekkiej pianki, ktora doskonale pokrywa skore i tym samym swietnie koryguje koloryt cery. Nie blyszczy sie, nie jest tlusta. Specjalna formula minimalizuje widocznosc porow oraz wygladza powierzchnie skory.




GARNIER AMBRE SOLAIRE HIGH SPF 50


Dobry krem z wysokim filtrem. Konsystencja lekka, nieco trudniej sie wchlania niz pianka, ale tak samo nie bieli. Pod podklad raczej sie nie nadaje, z racji, iz bardzo sie swieci. Ale swoje zadanie wykonuje w 100%- chroni, a to najwazniejsze.




Kazdego ranka filtr nakladam na kolagen, a nastepnie krem Solaris, ktory jest na wykonczeniu. Bardzo wysuszyl mi skore i szukam czegos nowego, moze ktoras z Was uzywala EUCERIN EVEN BRIGHTER? Mam go na oku i chyba sie skusze...


Tymczasem zbieram sie do biegania, bo maslane oczka prosza o spacer... :)